
Zarówno na Ukrainie, jak i poza nią, pole semantyczne samego określenia Donbas, będącego skrótem od rosyjskiej nazwy zagłębia Donieckij Bassiejn, rozszerza się na pewną odrębną przestrzeń kulturową, która charakteryzuje nie tyle część Ukrainy, ile ukraińsko-rosyjskie pogranicze. Jednocześnie Donbas jako region w ramach państwa ukraińskiego uosabia jego najbardziej wynarodowioną część. Obok Krymu był postrzegany jako region, z którego wypłynie pierwszy impuls do irredenty w kierunku Rosji.
Obecny tu separatyzm rozpatrywany jest jako krytyczny wobec społeczno-kulturowej rzeczywistości niepodległej Ukrainy dyskurs, w którym aktualizuje się pewna forma buntu rosyjskojęzycznych Ukraińców. Separatyzm staje się w tym kontekście czymś w rodzaju mitu autoidentyfikacji tej najliczniej reprezentowanej w Donbasie grupy społecznej, którą zawężony do przynależności etnicznej lub wymagający radykalnego odrzucenia związków kulturowych z Rosją paradygmat ukraińskiego państwa narodowego lokuje poza swoim nawiasem. Peryferyjność Donbasu oznacza tu poczucie niedostosowania względem kanonu ukraińskości sankcjonowanego przez centrum. Separatyzm zaś rozumiany jest nie jako działanie, ale idea, która symbolicznie kompensuje mieszkańcom Donbasu status kulturowego podporządkowania wobec Kijowa.
Marta Studenna-Skrukwa (ur. 1983) – wschodoznawca, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii, adiunkt w Instytucie Wschodnim Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Zajmuje się badaniem tożsamości regionalnych na obszarze byłego ZSRR, ze szczególnym uwzględnieniem pogranicza ukraińsko-rosyjskiego. Odbywała staże naukowe na uniwersytetach w Kijowie, Doniecku i Charkowie. Współredaktorka publikacji Rosja w XXI wieku. Zagrożenia. Wyzwania. Perspektywy; publikowała m.in w: "Nowej Krytyce", "Czasie Kultury", "Międzynarodowym Przeglądzie Politycznym" i "Sensus Historiae".

O tajemnicach i skarbach ukrytych w trakcie i po wojnie oraz ich poszukiwaniach napisano już sporo. Jednakże Podziemia III Rzeszy stanowią na tym tle publikację niezwykłą. Jest to bowiem relacja z pierwszej ręki, spisana przez badacza, odkrywcę, dociekliwego tropiciela odpowiedzi na pytania, które wciąż pozostają otwarte. To kolejny krok ku poznaniu zaskakującej prawdy o tym, co skrywają skrzętnie zamaskowane przed postronnymi rozliczne podkopy i sztolnie drążone przez hitlerowców w twardej skale Dolnego Śląska.
Jerzy Rostkowski zabiera czytelnika w zadziwiająca podróż po podziemiach zamku Książ, wałbrzyskich kopalniach i laboratoriach skrytych w głębokich piwnicach Szczawna-Zdroju. Stawia odważną tezę na temat słynnego i wciąż nieodnalezionego obiektu Rüdiger. Nie pomija także drażliwej i niebezpiecznej kwestii legendarnych "strażników"… Niewątpliwą zaletą książki są zamieszczone w niej unikatowe wspomnienia i wywiady przeprowadzone osobiście przez autora, a także badania własne, stanowiące pierwotnemateriały źródłowe. Rostkowski sam docieka, bada, snuje teorie, niekiedy odważne, ale nigdy zupełnie fantastyczne. Każdą stara się podbudować, osadzać na faktach, domniemaniach, wspomnieniach. Jest przy rzetelny, co sprawia, że w gronie eksploratorów, zajmujących się tematem dolnośląskich tajemnic od lat cieszy się zasłużonym uznaniem.
"Dolny Śląsk to kraina tajemnic i na poły mitycznych skarbów III Rzeszy, ukrytych w podziemiach starych zamków, w kopalnianych korytarzach, niekiedy w samych centrach dużych miast. Zamaskowane i zaminowane, do dziś dyskretnie pilnowane są przez budzących lęk zagadkowych „strażników” i polskie służby specjalne. Laboratoria, które pracowały nad bronią jądrową i rakietami balistycznymi, zbiory muzealne, broń Werwolfu, złoto banków Rzeszy – to tylko część frapujących dolnośląskich sekretów, które w Podziemiach III Rzeszy odsłania znakomity ich badacz i odkrywca Jerzy Rostkowski.
Tadeusz Kisielewski,
autor bestsellerów Zamach, Zabójcy i Katyń
Jerzy Rostkowski urodził się w 1950 r. w Jeleniej Górze. Jak pisze Tadeusz Kisielewski, jest on "jednym z najwybitniejszych polskich eksploratorów – ludzi, których wiedza, dociekliwość, pasja oraz intuicja badawcza prowadzą nierzadko do odkryć budzących zazdrość zawodowych historyków". Niestrudzony tropiciel sekretów II wojny światowej oraz ich popularyzator. Uwielbia, jak mówi: "ulotny pył tajemnicy drzemiący na starych dokumentach". Napisał wiele książek na temat poszukiwań i tajemnic historii, m.in. Zamek Książ – zapomniana tajemnica, Znikające miasta, Lampy śmierci czy Rozkaz – zapomnieć!
dodaj komentarz »