Ciekawostki » Nowinki ze świata » Ekshumacja żołnierza niemieckiego w miejscowości Bronowo
11 sierpnia 2012 roku w Bronowie w powiecie pleszewskim ekshumowaliśmy mogiłę żołnierza niemieckiego, którego w styczniu 1945roku pochowali jego towarzysze. Do końca prac ekshumacyjnych nie wiadomo było do jakiego rodzaju wojska należał żołnierz. Od końca wojny wśród miejscowej ludności krążyła legenda, iż jest tam pochowany lotnik, który w styczniu 1945 zginął w katastrofie lotniczej na pobliskim lotnisku polowym, uderzając samolotem w kopiec z ziemniakami. Ów lotnisko zaczęto budować w 1944 roku, a już na początku 1945 roku zostało uruchomione. Pozbawione jednak jakiegokolwiek oświetlenia nie było zbyt bezpieczne i często piloci mieli duże problemy przy lądowaniu. Jedna z katastrof zakończyła się śmiercią dwóch pilotów. Sam obiekt funkcjonował po otwarciu tylko przez parę dni. Udało nam się ustalić miejsce spoczynku pilota oraz jego personalia które, zapamiętał miejscowy gospodarz na którego polu pochowano żołnierza.

Przez kilkanaście lat po wojnie na mogile stał krzyż. Na krzyżu przybita była płyta pilśniowa z napisem "Józef Verner lat 26" W końcu pamięć o mogile powoli się zacierała i zaorano to miejsce. Dość szybko udało się zlokalizować grób żołnierski. Zapewne pomogło w tym umiejscowienie grobu zaraz za wjazdem na pole, przez co łatwo było kolejnym pokoleniom zapamiętać to miejsce. Niestety grunt okazał się zbyt twardy aby pracować przy pomocy łopat. Zaprzyjaźniona firma użyczyła nam minikoparki, dzięki której udało się odkryć szczątki żołnierza.

Do końca nie wiadomo było czy pochowany był pilotem. Tylko odnalezienie nieśmiertelnika gwarantowało potwierdzenie tego faktu. Na szczęście udało się odnaleźć połówkę nieśmiertelnika, który leżał przy głowie żołnierza. Fakt ten, a także głębokość grobu oraz ułożenie ciała w grobie może faktycznie wskazywać, iż pochówku dokonali żołnierze niemieccy. Robili to zapewne pospiesznie dlatego też mogiła była płytko umiejscowiona bo zaledwie na 60 centymetrach. Oprócz szczątków odnaleziono guziki od wojskowej celty. Ich rozmieszczenie sugerowało że ciało żołnierza zawinięto w celtę i tak pochowano w grobie. Nieśmiertelnik nie potwierdza faktu, że był to grób pilota. W grobie spoczywał żołnierz 10 baterii artylerii lekkiej 13 oddziału szkolno-zapasowego. Być może zginął on w tym samym dniu ub parę dni po katastrofie na bronowskim lotnisku. Zapewne połączenie faktu katastrofy i pogrzebu uświadomiło ludzi w przekonaniu, iż był to pilot.

JAK ZGINĄŁ - Z racji wykluczenia faktu, że w mogile spoczywał pilot, który zginął w katastrofie samolotu na Bronowskim lotnisku nie mamy danych na temat okoliczności jego śmierci.



Info, foto: Stowarzyszenie Pomost oddział Gostyń
autor wpisu
(15 znaków)
treść wpisu
(1000 znaków)
email
nie będzie widoczny na stronie
Copyright © 2006-2024 Vaterland.pl