Po dojściu Hitlera do władzy w 1933r. rozpoczęła się nowa era "Trzeciej Rzeszy". Nowy kanclerz ogłosił. że jakikolwiek opór zostanie zdławiony wszelkimi dostępnymi mu środkami. "Nie jestem takim kanclerzem jak Bismarck, .... Ja mam swoją Partię! Jestem przywódcą! .... Jestem taki szczęśliwy, że opatrzność zesłała mnie zrozpaczonemu narodowi niemieckiemu jako wybawiciela w godzinę próby". ( cytat za H. Eberle i M. Uhl, Teczka Hitlera str. 29-30, wyd. Świat Książki, 2005r).
W dużej mierze swój sukces Hitler zawdzięczał formacji paramilitarnej SA. Brunatne koszule, armia (tak nazywano SA) na przełomie lat 1933/1934 były potężną siłą liczącą około (według różnych źródeł) od 2,5 do 3 milionów ludzi. Byli wśród nich synowie chłopów, rzemieślników zrujnowanych przez kryzys, pozbawieni pracy urzędnicy, robotnicy, sklepikarze oraz awanturnicy i zwykli bandyci. Mieszanka iście piorunująca. Jednak wszystkich łączyło kilka celów: wiara w demagogiczne i pseudosocjalistyczne hasła NSDAP oraz szybka kariera w szeregach SA, a co za tym idzie– lepsza i świetlana przyszłość. Szczególną postacią w szeregach SA był kapitan Ernst Rohm, faktyczny dowódca cieszący się dużą popularnością i uznaniem wśród współtowarzyszy. Docenił to Hitler i w styczniu 1934 mianował go ministrem bez teki oraz ogłosił swoim najlepszym przyjacielem (bardzo przewrotne stwierdzenie, zważywszy na fakt jak później potraktował Rohma).
Jednak przywódcy SA nie byli zadowolenie z dotychczasowych osiągnięć i za wszelką cenę dążyli do tego by przy wykorzystaniu zasobów ludzkich brunatnej armii sformować "Armię Ludową" likwidując Reichswehre, która w tamtym okresie liczyła około 100 tyś. żołnierzy. Hitler zaś miał inne plany. Gdy w lutym 1934r. na czele armii stanął baron Fritsch wódz III Rzeszy polecił mu: "Proszę zbudować jak najsilniejszą armię, armię spójną, jednolitą wewnętrznie i wyćwiczoną wedle najlepszych wzorów"
(cytat za D. Irving, Wojna Hitlera str. 49, wyd. Win Gert, 2009r). Jednocześnie wydał zarządzenie by wojska lądowe włączyły nazistowską swastykę do swoich insygniów. Marzeniom Hitlera o podboju Europy mogła sprostać jedynie Reichswehra z jej zawodowym korpusem oficerskim. "Nowa armia musi w ciągu pięciu lat osiągnąć gotowość do prowadzenia wszelikich działań obronnych, a wciągu ośmiu lat – do działań zaczepnych" (cytat za D. Irving, Wojna Hitlera str. 50, wyd. Win Gert, 2009r) .
Rohm nie rezygnował. Przesłał depesze nowemu dowódcy i wezwał go by ten wcielił armię w szeregi SA gdzie on przejmie dowództwo. Konflikt narastał. Wśród przyjaciół Rohm krytycznie wypowiadał się o znajomości zagadnień wojskowych Hitlera. Zarzucał mu wręcz dyletantyzm gdyż jak twierdził pruscy generałowie nie byli zdolni do prowadzenia wojen i ich wygrywania. Jak twierdzi Irving w swojej książce "Wojna Hitlera" nazwał go: "tym ciemnym kapraliną z I wojny". Jednocześnie dowódcy formacji SA wytykali również rządzącym brak realizacji programu NSDAP. Chodziło mianowicie o: nie obniżenie stóp procentowych kredytów oraz zaniechanie likwidacji wielkich domów towarowych. Domagali się przejścia do drugiego etapu przemian społecznych. Czary goryczy dopełnił też Hindenburg, który mianował Goeringa generałem gdzie Rohm nadal był kapitanem.
Hitler wiedział o wybrykach Rohma. Prawdopodobnie już wówczas czołówka przywódców SA miała zainstalowany podsłuch na liniach telefonicznych. A więc wszelkie prywatne rozmowy członków SA były znane Hitlerowi. Pod koniec lutego 1934r. Hitler polecił Rohmowi zredukowanie stanu liczebnego SA oraz rozbudowę Reichswehry do 300 tyś. A więc koncepcja Armii Ludowej ostatecznie upadła. Rozpoczęła się gra która miała na celu wyeliminowanie Rohma i jego SA z życia publicznego Niemiec. Powodem miał być rzekomo przygotowywany przez SA pucz mający na celu zlikwidowanie Hitlera i jego ekipy. Większość historyków zaprzecza temu stwierdzeniu. Ówczesny szef Abwehry komandor Patzing rankiem 23 czerwca 1934r. znalazł na swoim biurku dziwny, ściśle tajny rozkaz wydany rzekomo przez Rohma i adresowany do SA- Gruppenfuhrerów. Znamiennym jest fakt, że nikt ze współpracowników Patzinga nie wiedział jak on tam trafił i kto go tam położył. Jednocześnie dowódca okręgu wojskowego we Wrocławiu gen. Kleist przesłał do swoich przełożonych w Berlinie następujący meldunek: "Otrzymałem właśnie informacje, że wkrótce ma nastąpić atak SA na koszary wojskowe" (cytat za K.Grunberg, Biografia Fuhrera, str. 130, Książka i Wiedza, Warszawa 1989r).
Wieczorem zaś spotkał się z SA-Obergruupenfuhrerm na Śląsku Heinesem . Przebieg rozmowy był dziwny i zaskakujący. Otóż Heines poinformował gen. Kleista że zarządził w oddziałach SA na Śląsku stan pogotowia spowodowany informacjami o rzekomym ataku wojska na SA i planowanym zamachu na Hitlera!!! A więc dwie sprzeczne informacje, które wywołały chaos. Wedle tych i innych faktów mieliśmy do czynienia z przemyślaną z góry prowokacją przygotowywaną przez Himmlera, Heydricha i Goeringa. Wszyscy trzej wiedzieli o sytuacji którą opisałem wcześniej, jednak dalej twierdzili że nastąpi zamach kierowany przez SA. Dowódcy brunatnych koszul nie zamierzali dokonać zamachu stanu. Chcieli oni wywrzeć presję na Hitlera by ten dopuścił ich do kluczowych pozycji w państwie i armii. Jednak Irving autor książki "Wojna Hitlera" ma odmienne zdanie co do intencji SA. Twierdzi on kategorycznie że właśnie Rohm i jego zwolennicy przygotowywali pucz. Przytacza następujące fakty, które miałyby poprzeć jego teorię.
Rohm według Irvinga miał spotykać się z francuskim dyplomatą Poncetem, który miał zachęcać SA do rewolty obalającej reżim Hitlera. Nazwał wręcz Rohma "Bonapartem Trzeciej Rzeszy" (cytat za D. Irving, Wojna Hitlera str. 50,wyd. Win Gert, 2009r). Jednak do tej pory w archiwach we Francji nie odnaleziono żadnych dokumentów potwierdzających te kontakty. Po drugie 23 maja Rohm wydał rozkaz gromadzenia broni (wszelkimi możliwymi sposobami) w celu wzmocnienia pozycji SA. Po trzecie zgrupowanie SA Berlin-Brandenburg miało ponoć gromadzić broń do operacji, która miała być przeprowadzona pod koniec czerwca 1934r. Trudno jest określić wiarygodność tych faktów. Na pewno Irving nie rzucałby słów na wiatr. Chociaż jego niektóre stwierdzenia są naprawdę dość radykalne i mocno kontrowersyjne.
Ale wróćmy do dalszych wydarzeń z 1934r. Na początku czerwca Hitler spotyka się po raz ostatni towarzysko z Rohmem i wymusza na nim 7 dniowy urlop (który ma spędzić w Bawarii w Bad Wiesse) oraz 30 dniowy urlop dla całej SA. Sytuacja stawała się krytyczna. 23 czerwca gen. Fritsch dowódca armii niemieckiej wydaje rozkaz o postawieniu podległych mu jednostek w stan gotowości bojowej. 28 czerwca Hitler zawiadamia telefonicznie adiutanta Rohma (który przebywał wówczas w Bad Wiessee koło Monachium) by dowódca SA oczekiwał go dwa dni później około godziny 11:00. A więc wyrok już zapadł. 30 czerwca o 2 w nocy Hitler wystartował swoim Junkersem do Monachium. Na miejscu witającym go dwóm lokalnym dowódcom SA zdarł epolety i kazał osadzić w więzieniu. Po paru godzinach spędzonych w bawarskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych około 5:30 Hitler wyrusza do miejsca gdzie przebywa Rohm wraz ze swoją świtą. Wszyscy jechali trzema otwartymi mercedesami.
W pierwszym siedział Hitler, Lutze i Hess. W drugim funkcjonariusze policji kryminalnej, w trzecim zaś Goebbels. Hitler osobiście po przybyciu na miejsce do hotelu, gdzie przebywali szefowie SA dokonywał aresztowań Rohma, Heinesa i innych. Wartym odnotowania jest fakt, że zastał ich z męskimi prostytutkami. Od dawna wiadome było, że prawie całe kierownictwo SA miało skłonności homoseksualne. Aresztowania zaczęły się już o 4 rano. Całością osobiście kierował Hitler. Wielu wyższych oficerów SS dokonywało aresztowań i rozstrzeliwań równych sobie rangą kolegów z SA. Co ciekawe aresztowani SA-mani byli przekonani, że wraz z nimi aresztowano samego Hitlera a na czele spisku stoją Goring i Goebbels. "Nawet kiedy padały słowa komendy dla plutonu egzekucyjnego – Na rozkaz Fuhrera! Ognia!, umierali ze słowami – Heil Hitler na ustach". (cytat za K.Grunberg, Biografia Fuhrera, str. 132, Książka i Wiedza, Warszawa 1989r)
Po aresztowaniach w Bad Wiesse Hitler około 8:00 powrócił do Monachium i telefonicznie przekazał do Berlina hasło "Kolibri", które dla Goeringa było sygnałem do kontrofensywy w stolicy. O 20:00 Fuhrer i Goebbels powrócili do Berlina. Tymczasem trwała czystka w szeregach NSDAP. Rohm dostał propozycję nie do odrzucenia – miał popełnić samobójstwo. Niestety nie skorzystał z niej i został zastrzelony. Wielu dowódców SA zamordowano w pośpiechu i anonimowo. Przy okazji Hitler załatwił wiele dawnych porachunków. Z osobistej jego zemsty zginęli Gustaw von Kahr (rywal z okresu puczu monachijskiego z 1923 r), gen. Fredynand von Bredow, Gregor Strasser (dawny oponent i rywal Hitlera), Kurt von Schleicher (od kul zginęła również jego żona) i wielu innych. Według różnych źródeł zginęło około 1000 osób. Jednak liczba ofiar jest trudna do zweryfikowania. Irving w swojej książce "Wojna Hitlera" twierdzi, że zamordowano kilkadziesiąt.
30 czerwca 1934 roku był dniem upadku SA i początkiem wzrostu znaczenia i potęgi SS. Noc długich noży zakończyła rywalizację w NSDAP co skonsolidowało grupę rządzącą w państwie niemieckim. Ten aspekt stał się czynnikiem ułatwiającym Hitlerowi realizację jego planów o ekspansji. Dokonana masakra miała uświadomić narodowi niemieckiemu, że Hitler i jego zwolennicy zdolni są do fizycznego wyeliminowania wrogów rzeczywistych oraz potencjalnych, którzy ewentualnie stwarzają zagrożenie władzy nie bacząc na to z jakiej są opcji politycznej . Dotąd naród niemiecki dostrzegał w nazistach tylko siłę zdolną do przeciwstawienia się komunizmowi. Teraz zaś otrzymał sygnał, że każdy przejaw jakiejkolwiek opozycji zostanie zdławiony. Po 1934 r. gospodarka III Rzeszy przestawiła się na tory bardzo intensywnych zbrojeń. Wszystko zostało ukierunkowane na przygotowanie do zbliżającej się wojny.
"Teraz człowiek znów widzi wszystko jak na dłoni – zanotował Goebbels – Wydarzenia dramatycznie się zakończyły. Rzesza była na krawędzi przepaści. Lecz Fuhrer ją uratował" (cytat za D. Irving, Wojna Hitlera str. 55, wyd. Win Gert, 2009r.)
Źródła:
K.Grunberg, Biografia Fuhrera, Książka i Wiedza, Warszawa 1989r.
D. Irving, Wojna Hitlera, wydawnictwo Win Gert, Kraków 2009r.
dodaj komentarz »