Europa i Państwo Polskie
Kontynent europejski zamieszkiwały rdzenne plemiona germańskie, romańskie, anglosaskie, nadbałtyckie i słowiańskie. Z upływem czasu wskutek migracji, wędrówki ludów i osiedleń obcych plemion Europejczycy ulegli wymieszaniu. Ten proces trwa do dziś. W czasach najdawniejszych powstawały zawiązki pierwszych społeczności plemiennych, z których następnie powstawały pierwsze państwa europejskie.
Nie trudno zauważyć, że ludzie dobierają się poprzez wspólne sprawy, interesy, przeżycia i doświadczenia. W życiu codziennym, w celu przetrwania, różne zachowania społeczne są determinowane poprzez czynniki ekonomiczne i biologiczne tak, aby zaspokoić podstawowe potrzeby organizmu jak najmniejszym kosztem. Tak było dawniej i jest obecnie.
Jednym z czynników determinujących jednoczenie pra-tubylców naszego kontynentu był zamieszkiwany teren. Dawniej ziemia i wody nie były tak uregulowane jak dziś. Z wielkim trudem można było pokonać dany teren lub przedostać się niedaleko od miejsca zamieszkania. Nie posiadano odpowiednich środków lokomocji.
Kolejnym czynnikiem determinującym jednoczenie było zagrożenie ze strony dzikich zwierząt i zagrożenie klęską głodu. Europa była porośnięta lasami i florą charakterystyczną dla klimatu umiarkowanego. Żyły w niej rozmaite zwierzęta, które stanowiły faunę, nierzadko zagrażającą życiu człowieka. W związku z czyhającym niebezpieczeństwem, dawniejsi ludzie nauczyli się bronić i opanowali to zagrożenie, polując na zwierzynę, jako na swoje pożywienie i wyrabiając z jej skór różne elementy użytku codziennego. W celu upolowania lub wyhodowania pożywienia ludzie dyscyplinowali się, w gromadach uprawiali ziemię i wyruszali na polowania. Dawni mieszkańcy wyrabiali także narzędzia, które służyły do codziennej pracy lub obrony przed zagrożeniem. Samotny człowiek nie miał szans na przeżycie, więc zrzeszał się w grupie o podobnych cechach umożliwiających dobrą komunikację i funkcjonowanie w życiu codziennym. W szczególności dotyczy to plemion germańskich gdzie dominował chłodniejszy klimat.
Trzecim czynnikiem predysponującym dobór w grupy był klimat w danym regionie kontynentu. W Europie mamy generalnie klimat umiarkowany. W geografii rozróżniamy różne jego typy:
- teren śródziemnomorski na południu i zachodzie. Tu wszystkie pory roku są najcieplejsze na naszym kontynencie.
- daleka północ, Skandynawia charakteryzuje się klimatem umiarkowanym chłodnym i okołobiegunowym. Tu bardzo często na długi okres zachodzi słońce i mamy do czynienia ze zjawiskiem występowania nocy polarnej.
- północny-zachód charakteryzuje się klimatem umiarkowanym ciepłym z obfitym występowaniem deszczu praktycznie w każdej porze roku. Występują łagodne zimy i niezbyt upalne lata.
- wschód Europy to klimat ostry kontynentalny. Charakteryzuje się występowaniem długich i mroźnych zim, upalnych pór letnich i ogólnie chłodniejszym klimatem.
Powyższe zróżnicowanie klimatyczne zajmowanego terenu wpływało na różnicę w typach urody Europejczyków. Organizm ludzki dostosowywał się do danego mikroklimatu w celu przetrwania i utrzymania zdrowia.
Nietrudno zauważyć, że w związku z zamieszkiwanym regionem naszego kontynentu określone plemiona charakteryzują się specyficzną urodą:
- romańskie – czarne, brązowe i piwne oczy, ciemniejsza karnacja, średni wzrost, włosy lekko kręcone, miękkie, czarne lub brązowe, twarde rysy twarzy, (np.: Francja, Hiszpania, Portugalia, Włochy, Grecja). Ogólnie wśród plemion romańskich charakterystyczna jest otwarta osobowość człowieka połączona często z emocjonalnym temperamentem. Niektóre państwa stworzyły potężną flotę i podbiły inne tereny.
- germańskie – niebieskie, szare i jasne zielone oczy, bardzo jasna karnacja, wysoki wzrost i szczupła sylwetka, włosy proste, miękkie, od blond jasnego po ciemny, pociągła twarz o blisko osadzonych oczach i twardych rysach (np.: Szwecja, Norwegia, Dania, Niemcy, Austria). Ogółem to analityczni i gospodarni ludzie o spokojnym i chłodnym usposobieniu, twórczej wyobraźni, przedsiębiorczy, rozważni, dobrzy żeglarze.
- anglosaskie – niebieskie, szare i zielone oczy, bardzo jasna karnacja niekiedy również z piegami, wysoki wzrost i szczupła sylwetka, włosy proste, miękkie, puszyste od rudego jasnego blondu po ciemny rudy blond lub klasyczne rude czerwone, pociągła twarz o blisko osadzonych oczach i delikatnych rysach, (np.: Anglia, Szkocja, Walia). Podobnie jak Hiszpanie i Portugalczycy to świetni żeglarze. Podobnie jak Germanie ludzie nieco chłodniejsi emocjonalnie.
- słowiańskie – czarne, brązowe, piwne i ciemne zielone oczy – mogą być lekko skośne, oliwkowa karnacja, średni lub niski wzrost, włosy proste, twarde lub miękkie, czarne, brązowe, lub ciemny blond, twarz okrągła i płaska z szeroko osadzonymi niekiedy małymi oczami i cieńszymi ustami (np.: Rosja, Ukraina, Białoruś, Słowacja, Słowenia). W przypadku Słowian mamy do czynienia z mieszaną urodą często podchodzącą pod rasę żółtą. Często zdarza się, że osoby o typowo słowiańskiej urodzie mają niebieskie oczy. Ogólnie Słowianie to ludzie bardziej emocjonalni z uzdolnieniami muzycznymi.
- nadbałtyckie – u tych plemion uroda często jest podobna do germańskiej i słowiańskiej. Stanowi mieszankę niejako tych obu (np.: Finlandia, Litwa, Łotwa, Estonia).
Czwartym czynnikiem był i jest do dziś - język. W celu porozumienia w najbliższym otoczeniu ludzie wymyślali wyrazy, które oznaczały określone zjawiska, rzeczy, ludzi i zwierzęta tworząc poszczególne gwary, które stanowiły mowę regionalną. Z upływem czasu ludzie kontaktowali się między sobą i zapożyczali pewne wyrazy. Regiony o podobnych gwarach tworzyły wspólny język. Tak kształtowała się współpraca między ludźmi i więzi zacieśnione mniej lub bardziej na danym terenie wśród konkretnych plemion. Życie w takich społecznościach powodowało, że miały one wspólną historię.
Historia Europy nie jest do końca jeszcze poznana. Mamy wiele różnych teorii na ten temat. Przez wieki na naszym kontynencie powstawały różne formy organizacji ludzi tzw. Władza o określonym ustroju i administracja.
Bardzo ciekawym zagadnieniem jest historia państwa polskiego, które po dziś dzień leży w centrum Europy. Oficjalnie dotychczas było i jest uznawane za kraj słowiański. Polska to państwo powstałe poprzez zjednoczenie plemiona Polan i Wiślan – dwóch głównych. Ostatecznego połączenia tych plemion dokonał książę Mieszko I. Często pojawia się wersja wikińska, jakoby nasz kraj był krajem germańskim.
Katarzyna Burda pisze w Historii :
„Jeszcze na początku X wieku tereny dzisiejszej Polski były uważane przez Zachód za pogańską dzicz. Porastały je dzikie nieprzebyte puszcze, wśród których tylko gdzieniegdzie trafiały się osady. Każdy gród i każde plemię rządziły się swoimi prawami, nie było nawet zaczątków porozumienia i prób budowania wspólnoty. Aż nagle, pod koniec X w., na scenie pojawiają się Piastowie. Biorą się do budowania państwa i szybko im się to udaje. W ciągu kilkudziesięciu lat tworzą potężny kraj z zaawansowaną administracją i rozległymi kontaktami z resztą Europy.
Skąd Mieszko I, wychowywany wśród słowiańskich puszcz, miał wiedzę i doświadczenie, aby porwać się na stworzenie państwa? I jakim cudem dokonał tego tak szybko i skutecznie? Może nie działał sam, ale kierowali nim doradcy z innych krajów? A może Mieszko I nie był w ogóle Słowianinem. To podejrzenie nurtuje od dawna historyków. Jego powstanie i potęga były ewenementem niespotykanym w ówczesnej Europie, dlatego źródeł sukcesu upatrywano w działaniach przedstawicieli bardziej zaawansowanych państw, na przykład Wikingów”.
W książce „Czy wikingowie stworzyli Polskę” archeolog Zdzisław Skrok, nawiązuje jakoby właśnie oni stali za stworzeniem naszego państwa. W dziele „Lechicki początek Polski” historyk Karol Szajnocha również stwierdza, że Normanowie zwani później wikingami, byli twórcami Polski. Twierdzi, że skandynawskie plemię Lechitów stało się protoplastami polskiej szlachty. Wielu nazistów również potwierdzało jego tezę. Obecnie prowadzone są różne badania, aby potwierdzić lub wykluczyć teorię, że Polska i Piastowe byli Słowianami. Jak podsumowuje Katarzyna Burda:
„Już wówczas bowiem wszyscy władcy lub pretendenci do władania plemionami powszechnie wzmacniali swoje wpływy poprzez odpowiednie ożenki. Dlatego w żyłach Piastów z pewnością płynęła krew skandynawska, morawska i saska. Co tylko potwierdza tezę, że co najmniej od tysiąca lat Europejczycy są właściwie jedną rodziną”.
Artefakt, który o tym świadczy, to figurka kobiety z pradawnych czasów znajdowana na terenie całej Europy przez archeologów.
Bibliografia:
1.Red.Nacz. Tomasz Lis: Historia. Piastowie z importu. Katarzyna Burda; Wyd. RINGIER AXEL SPRINGER POLSKA Sp.zo.o., Warszawa 2014, s.56-63
Autor: Inga Tannenberg
1 komentarzy - pokaż »
dodaj komentarz »